Facebook systematycznie i cichaczem obniża naturalne zasięgi. O ile zaangażowani odbiorcy, jak np. w Teatrze Studio Buffo, zawsze generować będą duże liczby, tak wielu przedsiębiorców zmaga się z mocnymi ograniczeniami. I w ten oto sposób stykacie się po raz pierwszy z danymi, które potwierdzają, że post dociera do 5-10% Waszych fanów. Wartość, co by nie mówić, żałośnie niska. Wszystko prowadzi to przede wszystkim do budowania kampanii płatnych. Tu pojawiają się też schodki. Bo przecież nie każdy z nas posiada środki, by odpowiednio się reklamować. Inna sprawa, że skuteczne prowadzenie działań w Meta Business, wcale nie jest takie proste. Co zatem zrobić? Czy mamy jakieś przykłady, które wybijają się ponad stan?
Jeśli nie prowadzicie profilu dużej marki, zasięgi będą rzeczywiście problematyczne. Zresztą, nawet giganci mają tu sporo zagwozdek. Wielokrotnie spotkałem się z przypadkiem, gdzie profile z bazą kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy fanów, mają pod swoimi wpisami kilka interakcji. Wszystko sprowadza się do pieniędzy. Rzecz jasna możemy pod to podpiąć brzydkie posty czy brak strategii komunikacji, ale często nie to jest problemem. Inna też sprawa, że są branże, w których ciężko postarać się o właściwe zaangażowanie. Łatwiej nam wdrożyć karmę dla kota, trudniej studzienki kanalizacyjne.
Mając to wszystko na uwadze, przedstawimy Wam kilka pomysłów i rozwiązań, które możecie wdrożyć przy stosunkowo niskim lub nawet zerowym budżecie. Internet często jest monitorowany przez konkurencję, farmy trolli czy po prostu przez osoby poszukujące dodatkowych informacji. Są zatem frazy, które zawsze „podpalą” Waszą publikę.
Pasy Smart Kid Belt
Marka Smart Kid Belt przygotowała doskonale opracowany i certyfikowany produkt. Ich pasy, które zastępują foteliki, wdarły się do Polski przebojem. Problem w tym, że nie każdemu się to spodobało. Żadne atesty nie miały tu znaczenia, ilość „przeciwników” była porażająca. Dlatego publikując post, wiedzieliśmy, że czeka nas wojna. I tak się stało rzeczywiście. Publikacja bez budżetu promocyjnego natychmiast wystrzeliła statystycznie, przyciągając lwią część obrońców i przeciwników. Nie działaliśmy na zewnątrz, nie udostępnialiśmy treści, a sam wpis był bardzo neutralny. Mimo wszystko zapewnił nam sukces akcji i zwiększenie sprzedaży. Na profilu sklepu NDAR powtórzyliśmy tę akcję dwukrotnie – zawsze z takim samym efektem.
Profesjonalny Wykonawca
Są też konkretne rodzaje postów, które przyciągają bardziej. Przez pewien czas Facebook promował materiały wideo i relacje na żywo. Są jednak modele uniwersalne, które przebijają się kreatywnością. Przykładem są rzecz jasna rysunki, w tym Szczepana Sadurskiego. Taką realizację mamy dla przykładu także i tutaj (kliknij). Należy ponieść koszty pracy, też kampanii, ale nawet za sprawą 50 złotych można zrealizować coś wyjątkowego. I pokazujemy ten wątek nie bez powodu – zaproponowaliśmy rozwiązanie zakładające ciepły, rozrywkowy wizerunek w przypadku branży remontowo-budowlanej. Efekt? Tysiąc polubień w kilkadziesiąt godzin.
Royal Quest
Korzystacie z Aktywności na Facebooku? Przykładowo, kiedy piszecie post, dodajecie do niego nastrój lub aktywność? Może to być słuchanie muzyki czy gra. Nasz przykład bazuje na pozycji MMORPG, które w Polsce wydaje CENEGA. Gra ma już 9 lat i trzeba łapać się różnych tricków, by pewne elementy publikacji nadal były angażujące i wciągające. Powstał zatem pomysł krótkich wideo, które prezentują walki z konkretnymi przeciwnikami. Zaktualizowaliśmy te treści właśnie o aktywność, co jednorazowo potrafiło – za sprawa promowania przez feeda – doprowadzić do ponad 26 tysięcy odsłon materiału. Bez środków własnych, bez żadnego nakładu finansowego. Przykład tutaj. Warto przy tym odnotować, że część wideo automatycznie jest promowana i trafia do zakładki Gamingu, dzięki czemu dotrzeć do niej mogą potencjalnie zainteresowani „od ręki”. System nie zawsze się jednak sprawdza, dlatego nie jest to pewniak do sukcesu.
Pamiętajcie też o remarketingu. Reklamy na bazie wideo możecie kierować do osób, które wyświetliły dany procent Waszego filmu. W ten sposób w prosty sposób zaangażujecie ich stosowną zajawką.
Organiczne posty na Facebooku
Przekleństwem i jednocześnie pięknem branży marketingu jest jej nieprzewidywalność. Dużo mówi się o RTM, które ma być rzekomo gwarantem sukcesu. O tym, że tak nie jest, pisała też nasza Kinga. I to podstawowa zasada, o której powinniście wiedzieć. Żaden post i żadna kampania tego nie zapewni. No, chyba, że nazywacie się Van Damme i zrobicie szpagat na jadących dwóch ciężarówkach. W dużej mierze liczy się aspekt kreatywności. Trzeba też wiedzieć, że niektóre frazy działają zwyczajnie mocniej – mamy tu na myśli oczywiście wątki mocno ryzykowne, od szczepień, przez politykę, aż do religii. Podobają się też posty szczere. Dlatego też wielokrotnie byliśmy świadkami sytuacji, w których proste zdjęcie „Cegłą” generuje restauracji większą sprzedaż, niż kosztowna sesja zdjęciowa z – później – jednolinijkowym podpisem.
Wiadomo, prosty przekaz w stylu „Ty też potrafisz to zrobić”! to najgorsze, co można powiedzieć. Z drugiej strony, przy tak potężnym nacisku konkurencji, trzeba się wybić ponad standardowe oczekiwania i wpisy. Macie nie więcej niż kilka sekund, by przykuć czyjąś uwagę. Nie traćcie zatem czasu na kopiowanie stylu konkurencji, szczególnie kiedy wiecie, że takie zagrania się nie sprawdzają. Dbajcie też o komunikaty i moderowanie komentarzy – bądźcie czujni, zabawni (chociaż pamiętajcie, by nie przeginać jak Huel, takie zagrywki mogą się skończyć różnie), zadawajcie dużo pytań i wciągajcie w dyskusje. Podziękowania za rekomendacje to jedno, ale może druga strona oczekuje bardziej wciągającej dyskusji? Skoro interakcja już jest, to trzeba kuć żelazo póki gorące.
Jeśli nie chcecie ryzykować trudnych tematów, doradzamy Wam w dużej mierze następujące rodzaje wpisów:
- Autorskie rysunki
- Infografiki własne
- Mocno wyraziste grafiki
- Relacje i zdjęcia „z teraz”, nas samych
- Materiały wideo Na Żywo
Każda branża ma własną specyfikę. Tu od jej specyfikacji i Waszego archetypu zależeć będzie, co i dlaczego zrobicie. Budżety zawsze się przydadzą, ale czy rzeczywiście tylko one powinny być wyznacznikiem końcowego sukcesu?
Chcesz pociągnąć temat? Wejdź do działu Kontakt i napisz do nas. Jesteśmy pod ręką. I tę rękę trzymamy na pulsie.