Z pewnością przełom grudnia i stycznia obfitował w sieci w wiele przykładów treści uzyskiwanych za pomocą Chat GPT. Ta nowoczesna technologia oparta na sztucznej inteligencji pozwala na zadawanie pytań i uzyskiwanie na nie składnych i najczęściej wyczerpujących odpowiedzi. Doszło nawet do takiej sytuacji, że w niektórych krajach nauczyciele nie są często w stanie wykryć, czy zadana przez nich praca domowa została odrobiona przez uczniów, czy z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Oczywiście wciąż mamy do czynienia z rozwijającą się technologią, która podatna jest na błędy. Na popularnym profilu MLH pokazano przykład, gdzie sztuczna inteligencja pomyliła bohaterów Przedwiośnia i Lalki.
To tylko pokazuje, że copywriterzy póki co nie powinni obawiać się o swoją przyszłość. Co prawda, trzeba mieć na uwadze, że już teraz najmniej płatne zlecenia związane z presell pages czy zapleczówkami mogą być w sporym stopniu wykonywane właśnie przez AI. Z drugiej jednak strony nic nie stoi nam na przeszkodzie, abyśmy w swojej pracy posiłkowali się nowymi programami. Sztuczna inteligencja i copywriting są ze sobą bowiem powiązane od wielu lat. Jednak w obecnym roku SI będzie odgrywać większą rolę niż kiedykolwiek w tworzeniu treści. Chat GPT to tylko jedno z rozwiązań służących pomocą, gdyż możemy również korzystać choćby z UberSuggest czy Copy.ai. Nie chodzi tu o to, aby komputer wykonał za nas pracę. Może jednak służyć niezbędną pomocą, gdy brak nam pomysłów, dodatkowych danych.
Copywriter-blogger musi dziś przystosować się do zmieniających się kryteriów. Jeszcze kilka lat temu znane osoby w sieci, urosły właśnie dzięki prowadzonym blogom. Dziś materiał pisany to tylko część całego contentu. Facebook, Instagram, Twitter, TikTok czy YouTube są szeroko stosowane przez twórców, którzy różnymi kanałami starają się dotrzeć do odbiorców, być z nimi w kontakcie. Nie zapominajmy jednak, że nadal spora część fanów, odbiorców czyta blogi. Dlatego jednym z trendów na copywriting w 2023 roku będzie zmiana przeznaczenia blogów. Chodzi tutaj o przeniesienie ich na wyższy, bardziej profesjonalny poziom. Coraz więcej osób zmęczonych jest boomem influencerów, którzy stawiają na ilość zamiast jakości. Dlatego poszukują oni treści profesjonalnych i opartych na wartościach. Jeśli dokonamy zmiany naszego bloga, strony, będziemy w stanie dostarczyć wielu profesjonalnych treści za pomocą kilku kanałów. Osoby, które śledzą dany profil, markę na kilku platformach, są bardziej skłonne do większego zaangażowania. Jeśli nie znajdujesz się w zespole składającym się z grafików, ekspertów od SEO, to najlepszym rozwiązaniem będzie zapisanie się na kilka kursów, które pomogą w Twoim rozwoju.
Z profesjonalnym podejściem wiąże się także długość prezentowanych treści. Choć dziś przyzwyczajeni jesteśmy do szybkich i zwięzłych informacji, to jednak świadomy czytelnik poszukuje czegoś więcej. Każdy z nas zapewne przeżył niejedno rozczarowanie, gdy szukając czegoś w Google, najpierw natrafił na kilka śmieciowych stron. Osobiście nazywam to rakiem Internetu, gdzie coraz więcej witryn nastawionych jest na ilość kliknięć, a nie jakość. Jeśli zatem chcemy zaprezentować czytelnikowi konkretny temat, starajmy się jak najwięcej z niego wycisnąć, oczywiście utrzymując wysoki poziom treści.
Dziś przyjęło się, że optymalny tekst pod czytelnika i wyszukiwarki powinien mieć co najmniej 1000 słów. Tak, słów – nie znaków! Oczywiście nie jest to absolutne minimum, gdyż przecież trudno byłoby zaprezentować przepis na schabowego na 1000 słów. Można to uczynić w o wiele krótszym formacie, jednak z zachowaniem zasad SEO, bez lania wody. Jeśli mówimy o długich treściach, to mamy na myśli głównie przewodniki, różnego rodzaju eBooki, samouczki. To właśnie takie materiały się świetnie sprzedają, są idealnym polem do eksperymentów. Długość tekstu, a także jego jakość są w stanie budować nasz obraz, autorytet jako eksperta, jak i oczywiście wpływać na pozytywy wizerunek marki.
Czasem zapominamy o tym, jakimi byliśmy pisarzami 5 czy 10 lat temu. Przez ten czas znacząco podszkoliliśmy swój warsztat, nauczyliśmy się korzystać z dobrodziejstw SEO. Dzięki temu obecne nasze teksty stoją na wysokim poziomie. A co jednak z tym, co zostało przez nas napisane wiele lat temu? Dobrze jest zatem przyjrzeć się starym treściom, które być może wymagają aktualizacji. Przede wszystkim sprawdźmy, czy zaprezentowane przez nas informacje są nadal aktualne. Czytelnika łatwo jest do siebie zrazić nieprawdziwymi faktami, danymi czy też takimi, które przestały być już na czasie. Być może niektóre zdania dziś napisalibyśmy zupełnie inaczej, poprawili brakujące przecinki, ewentualne błędy. Do tego warto tekst zoptymalizować pod SEO, co pomoże w zwiększeniu jego pozycji w wyszukiwarkach.
>> Potrzebujesz pomocy z tekstami? Koniecznie napisz do nas! <<
Już od pewnego czasu niezwykle istotna jest personalizacja w copywritingu. Polega ona na dostosowywaniu komunikatów marketingowych do indywidualnych klientów w oparciu o ich zainteresowania, potrzeby i cechy. Dzięki dostępnym danym można dziś analizować dane klientów i tworzyć bardziej trafne i skuteczniejsze spersonalizowane treści. W zależności od ustalonej strategii, można segmentować odbiorców, dzieląc ich na kilka grup: ze względu na wiek, płeć, zainteresowania czy miejsce zamieszkania. Dzięki temu możliwe jest napisanie zarówno uniwersalnych treści, jak i takich, które idealnie trafią do konkretnej grupy. Kluczem jest tu jednak posiadanie niezbędnych danych, do których mamy bezpośredni dostęp lub też ze strony klienta.
Z jednej strony mamy personalizację tekstów. Z drugiej zaś niezwykle ważna będzie nasza empatia. Jeśli tematem naszego artykułu ma być konkretny problem, to podstawą jest zrozumienie potrzeb i pragnień docelowych odbiorców. Następnie zaś niezbędne jest pisanie na poziomie emocjonalnym. Dziś klienci oczekują materiałów, które idealnie będą w stanie trafić do odbiorcy, podzielają ich wartości, a często nawet są zaangażowane w konkretne zmiany. Szczególnie widać to w przypadku zagadnień ekologicznych, ochrony środowiska, promowania zdrowej diety. Jest to i nadal będzie jeszcze bardziej widoczne właśnie w 2023 roku. Jeśli już zdecydujemy się na taki model narracji, to koniecznie musimy korzystać z takiego języka, słownictwa, poprzez które pokazujemy, że rozumiemy potrzeby i wyzwania swoich odbiorców. Można przy tym stosować emocjonalne apele, które pomogą nam nawiązać kontakt z klientami i inspirować do działania. Zaprezentowanie prawdziwej czy wymyślonej historii może być idealnym kluczem do kupienia odbiorcy. A w tym wszystkim najbardziej liczyć się będzie autentyczność.
Mamy dopiero początek 2023 roku, więc ciężko jest prognozować, jak dokładnie będzie wyglądać branża copy w nadchodzących miesiącach. Być może czeka nas kilka zaskoczeń. Raczej trzeba się jednak skłaniać ku temu, że copywriting w 2023 roku nie będzie związany z wielkimi rewolucjami, więc obowiązujące od kilku lat trendy wciąż będą na czasie.
Michał Strączek
Senior Copywriter
