W 2022 roku pisałem, dlaczego warto zatrudnić agencję Social Media. Lwia część tamtego materiału krążyła przy tym wokół jednego tylko wątku. Dotyczył, rzecz jasna, pieniędzy. Angaż firmy zewnętrznej często jest wielokrotnie tańszy, niż zatrudnienie pracownika lub, tym bardziej, całej kadry. Nie krążyliśmy jednak przy tym, co równie ważne. Bo bardzo rzadko tak na dobrą sprawę wiemy, dlaczego potrzebny jest ekspert. Prowadzenie profili jest proste, bezbolesne, zajmuje pięć minut dziennie… No, nie bardzo. Jest dużo trudniej. Trzeba się w tym solidnie zagłębić, by wiedzieć dlaczego. Ten artykuł ma pomóc w odpowiedzi na pytanie: czy wiem wystarczająco dużo, by robić to samemu?

Agencja Social Media ściąga troski z barków

Gdy założysz swój kanał w mediach społecznościowych, wkraczasz do krainy dość niebezpiecznej. Z drugiej strony, Twój zasięg organiczny będzie na początku zapewne opłakany. Algorytmy nie lubią firm, które nie tworzą kampanii reklamowych. Jeśli zatem nie masz treści, które sprzedają same (memy, komiksy, autorskie wiralowe wideo) lub nie stoi za Tobą gigantyczna korporacja, która pozwolić sobie może na opakowania z linkami do Facebooka, staniesz przed trudnym wyzwaniem. Bo, kochani, praca przy Social Media to nie tylko news z domowej roboty zdjęciem. Ba, takie się czasem sprzedają lepiej niż sesyjne, ale to już trochę inny wątek.

Agencja Social Media powinna z Ciebie ściągnąć troski i obawy o rozwój kanału. Czemu jednak miałbyś się podjąć takiego wyzwania? Czemu warto realnie komuś zapłacić? Poniżej wypunktuję podstawowe zadania, które stawiane są przed nami każdego dnia. Zaznaczam, że to zaledwie bazowa ich część. W żadnym przypadku nie zagłębiam się w to, ile czasu i pracy wymaga rozwinięcie tych założeń.

Krok po kroku

Właściwe przygotowanie i później prowadzenie profilu pomoże Ci uniknąć większości błędów czy – nie daj Boże – kryzysów. Dlatego też zastanów się nad każdym podpunktem i porównaj go z pracą, którą już wykonałeś lub możesz ocenić na swoim profilu.

Tymczasem, oto lista startowych zadań, które stawiane są przed pracownikiem odpowiedzialnym za rozwój marki oraz marketing w mediach społecznościowych.

  • Przygotowanie briefu, opracowanie uzyskanych wyników,
  • Audyt profili, konkurencji oraz strony internetowej (UX),
  • Podstawowa optymalizacja profili (uzupełnienie opisów, metryk, informacji),
  • Przygotowanie strategii promocji marki w oparciu o archetyp, język komunikacji, unique selling points oraz wytyczne działu marketingu,
  • Utworzenie dysku do wzajemnej komunikacji (Google Workplace), folderów zadaniowych, plików z dokumentami i grafikami,
  • Budowa harmonogramu miesięcznego do prac przy projekcie,
  • Utworzenie angażujących treści dopasowanych do strategii marketingowej/komunikacji firmy,
  • Oprawa wizualna – awatar, zdjęcie w tle, miniatury, szablony graficzne i wideo,
  • Przygotowanie konta biznesowego, włącznie z procesem weryfikacji strony, konta reklamowego,
  • Implementacja kodów monitorujących (dobór właściwych procesów/leadów),
  • Pełne przygotowanie kampanii reklamowych, budowa grup odbiorców. Ich pełna optymalizacja,
  • Przygotowanie potencjalnych konkursów, budowa regulaminu, rozliczenia, wysyłka nagród,
  • Aktywne moderowanie profilu i przypisanie dedykowanego opiekuna (reagowanie na komentarze, prywatne wiadomości, angażowanie rozmów, monitoring kryzysowy),
  • Kompleksowe raportowanie (1-2x w miesiącu),
  • Możliwe tematy dodatkowe/indywidualne.

Tak jak zaznaczyłem wyżej, to zaledwie część, do tego bazowa, nakierowana na rozruch i pierwsze kroki. Im dalej w las, tym bardziej dochodzić będziesz do automatyzacji, optymalizacji, remarketingu i całej tej… marketingowej gadki. Jest w czym przebierać.

Zastanów się zatem, czy powinieneś siadać do tego samemu. Co więcej, przeanalizuj cele, które chciałbyś zrealizować. Bo wdrożenie to jedno, ale wyznaczenie KPI oraz ich realizacja, będzie problematyczne nawet dla prawdziwych szefów sprzedaży.

Chcesz wiedzieć więcej? Napisz do nas tutaj lub sprawdź Case Study, które przygotowaliśmy.

Radek Górniak

Właściciel ME