Dokładnie półtorej roku temu pisałem o prowadzeniu mediów społecznościowych w branży powiązanej z kulturą. Warto choć na chwilę wrócić do tematu, zwłaszcza, że śmiało możemy zamknąć okres pandemiczny. Ten czas był wielkim sprawdzianem dla licznych instytucji, również dla nas. Jak bywa jednak w polskich realiach – dla jednych utrapienie, dla drugich ratunek. Przedstawione przez nas case study broniły się liczbami, ale czy możemy je porównywać tak dla kina, teatru, jak i muzeum? Jakie zmiany zachodzą na rynku teraz, kiedy funkcjonowanie biznesu nie jest już niczym przerywane?

Wsparcie sprzedaży biletowej – kampanie w kulturze

Przez ostatnią dekadę badaliśmy zmiany w kulturze pod kątem operowania w mediach społecznościowych. Było to – i jest nadal – istotne w dużej mierze za sprawą systemów biletowych, które znajdziemy na stronach takich firm. Finalnie często musimy bowiem w tych przypadkach rozdzielić stronę informacyjną kina od drugiej witryny, gdzie agregowany jest dalszy ruch, dodania do koszyka i finalnie sprzedaż. Tu też w grę wejdą kody zdarzenia dla konwersji, które trzeba doinstalować do Waszego piksela w zależności od tego, jakie działania są dla Was kluczowe.

W tym zakresie pomaga nam oczywiście grupa Meta, gdzie znajdziemy takie kody jak fbq(’track’, 'AddToCart’); czy fbq(’track’, 'InitiateCheckout’);

Pierwszy z nich nalicza dodania do koszyka, drugi bezpośrednio zainicjowanie do przejścia do kupna. Pełna ich lista dostępna jest na stronie pomocy dla firm i będzie to pierwszy krok, który warto przeanalizować. Jeśli jednak nie wiesz, jak dokładnie implementować kod i gdzie powinien on trafić, warto to skonsultować ze swoim webmasterem lub zwrócić się do agencji, która może pomóc z wątkiem. Plusem tego kroku jest jego prostota – instalacja może nastąpić na bazie prostej instrukcji wysłanej na email czy też ręcznie. Tu oczywiście polecamy także sprawdzić ustawienia firmy oraz jej weryfikację, co długofalowo może oszczędzić nerwów (blokady, mniejsze zasięgi, kwestie bezpieczeństwa).

Rozpoczynamy sprzedaż…

W poprzednim artykule pokazywałem, jak poprawnie przeprowadzona kampania może błyskawicznie i bardzo znacząco zwiększyć sprzedaż. Nie mogę przy tym zdradzić złotego środka, który będzie tu równie skuteczny. Nie możecie też wierzyć w takie gwarancje innych osób. Każda firma i działalność jest na swój sposób specyficzna, unikatowa – stoi przed innymi wyzwaniami. Wymaga ogromnego zaangażowania, przygotowania, optymalizacji czy samego szczęścia. Po dziesięciu latach analiz można przy tym dojść do pewnych, uniwersalnych założeń. Oto kilka z nich, które będą pomocne w zależności od zadania, przed którym staniesz. Chciałbym przy tym odnotować, że ich przełożenie doskonale sprawdzi się też w innych branżach, np. w gastronomii.

  1. Posty wizerunkowe teatru świetnie się sprzedają, bo oparte są zwykle na prawdziwych zdjęciach ze spektaklu – widzimy ludzką twarz.
  2. Posty promujące filmy traktowane są z kolei często po macoszemu – natłok jednakowych plakatów blokuje ruch „bo przecież już to widziałem”.
  3. Teatr planujemy z wyprzedzeniem, a decyzje kinowe podejmowane są głównie spontanicznie – pora przekazu i komunikat będą tu skrajnie różne.
  4. W teatrze odwołujemy się do sztuki i emocji – ludzie żyją eventem (faza planowania jest dłuższa). W kinie – do wolnego czasu.
  5. Posty z linkami w kinie sprawdzają się najlepiej, ale interakcja wokół nich będzie zapewne bardzo niska – niech Cię to nie zrazi.
  6. Materiały wideo kreują największe i najtańsze zasięgi, ale tylko, jeśli są ekskluzywne.

To sześć punktów, które analizowaliśmy w pierwszej kolejności na bazie ponad 100 wpisów i kampanii, które przygotowaliśmy na trzech, całkowicie odmiennych profilach powiązanych z kulturą. Z jednej strony – nic odkrywczego, z drugiej, pozwoli oszczędzić budżet testowy. Wspólnie z tymi bazowymi komentarzami powinieneś pokusić się o kilka narzędzi wspierających Twoją sprzedaż:

  • Wydarzenia – zakładkę wydarzeń nadal możemy dodawać na Facebooku jako wsparcie z dużym wyprzedzeniem, także w trybie cyklicznym (robisz raz na dłuższy okres).
  • Jako przycisk CTA z poziomu strony głównej ustaw dla przykładu „Zdobądź bilety”.
  • Zachęcaj do zameldowania się na stronie (Byłeś na miejscu? Oceń!).
  • Dodawaj posty z harmonogramem (kino) na najbliższe dni, najlepiej na okres od poniedziałku do środy i od czwartku do niedzieli, kiedy wymieniane są grane filmy.
  • Włączaj przycisk „Dowiedz się więcej” przy wpisach – buduj zasoby do późniejszego remarketingu.
  • Systematycznie wymieniaj zdjęcie w tle na pozycje kluczowe, które dodatkowo możesz urozmaicić o treści uzupełniające.
  • Zdjęcia autorskie („z ręki”) wygenerują większe zainteresowanie niż takie z sesji (choć tu bądź ostrożny, zweryfikuj).

Każda powyższa opcja jest w pełni darmowa i stanowi dodatek do potencjalnej sprzedaży. W dobie drastycznie niskich zasięgów organicznych będzie to pomoc nieoceniona. Musicie pamiętać, że klasyczne posty mają od 5 do 15% zasięgu całej grupy fanów, co przy małych ilościach daje mizerne rezultaty. Gorzej jest tym bardziej wówczas, gdy tych obserwatorów jeszcze nie ma.

…a teraz już z kopyta

Jeśli przeszliście przez wcześniejsze kroki, jak również macie zainstalowane kody śledzące (jeden kod piksela można wklejać na więcej niż jedna strona, nie zapominajcie też np. o Google Analytics), możemy działać dalej. W branży, o której rozmawiamy, liczy się w dużej mierze odwołanie do uczuć i skuteczne dobranie grup docelowych. Pomaga w tym zresztą USP, wskazany archetyp, wypełniony brief i… no właśnie, trochę by się tego zebrało. Różnice w prowadzonych projektach pojawiają się jednak bardzo szybko. O ile Meta wskazuje, że Teatr to ponad 5 milionów odbiorców w Polsce, tak film (z kinem) to wartość ponad dwukrotnie większa. A im większa będzie ta grupa odbiorców, tym trudniej będzie nam dotrzeć tam, gdzie naprawdę chcemy. Proces budowy lejka bezgranicznie się wydłuży. Nie zawsze mamy na to czas i budżet.

Pomóż sobie grupami niestandardowymi i podobnymi. Jeśli mówimy o instytucji, która działa już na rynku od pewnego czasu, organiczne odwiedziny strony powinny stać już na przyzwoitym poziomie. Zobacz na bazie poniższego screenu, jak działający piksel monitoruje wyświetlenia strony z okresu niecałego miesiąca.

To prawie 26 tysięcy działań, które możemy włączyć do remarketingu czy grup podobnych. A Meta, choć często nieprzyjazna, ma też narzędzia, które szybko wesprą nasze kroki. Mam tu na myśli grupy budowane w oparciu o ruch na stronie www oraz profilach Facebook i Instagram. To początkowe wsparcie, które budujecie od dnia nr. 1.

Naturalnie widoczne tu PageView jest najbardziej ogólnikowym wskaźnikiem ze wszystkich, z którymi się spotkacie, ale skoro mamy jakoś zacząć, to warto właśnie od niego. Określenie grupy odbiorców, wyznaczenie budżetu i tych słynnych KPI-ów to świetny start. Paradoksalnie, start, o którym mało kto myśli. Co potem? Cóż, tu trochę decyzja zależy od Was. Bo niektórzy pisać będą 1 wpis na tydzień, inni 3 w jednym tylko dniu, co dzień. Dopiero skuteczna analiza pozwoli Wam zdecydować, co robić dalej.

Radek Górniak

Właściciel ME